poniedziałek, 3 czerwca 2013

Rozdział XVI

Rozdział XVI

Godzinę później Resto Bar
Braco
Nie wierzę, że siedzę z moją wymarzoną dziewczyna i popijam z nią koktajl. Szok. Mam nadzieję, że nie popełnię żadnej gafy. Próbuję sobie wyobrazić jakbym rozmawiał z Fran albo Cami. Dużo się o niej
dowiedziałem. Jest Polką, czyli moją „sąsiadką”. Oby dostała się do studia.
Maxi:
A więc Ines jednak istnieje myślałem ,że sobie ją wymyślił.-siedziałem z Naty, Cami, Fran, Tomasem i Andreasem w Resto i podglądaliśmy parkę.
-Przynajmniej zapomniał o Violi. Mogłoby mu się wreszcie ułożyć.-powiedział Andreas, a Tomas mu przytaknął. Tylko dziewczyny siedziały cicho i bawiły się słomkami w koktajlu oraz co chwilę spoglądały na Fran, która była blada jak ściana. Tomas chyba też to zauważył.
-Fran dobrze się czujesz?-powiedział ze zmartwioną mina.
-Niezbyt. Pójdę lepiej do domu.-powiedział cicho.
-Zaprowadzić Cię?-zapytał Tomas.
-Nie wolę iść sama.
-Na pewno?-upewniła się Camila, a Fran  pokiwała głową po czym poszła w stronę drzwi.
-Co jej się stało?-zapytałem trochę z ciekawości ale bardziej dlatego ,że martwiłem się o nią.
-Pewnie będzie chora.-powiedział moja dziewczyna i spojrzała się na Camilę. One coś ukrywają ale pewnie się nie dowiem o co chodzi.
Francesca
Jestem żałosna. Zauroczyłam się w swoim przyjacielu. Co za porażka. Zawsze zabujam się w tych co nie powinnam jak nie Tomas to Braco dobrze ,że jeszcze w Maxim albo Leonie się nie zakochałam. Musiałam przysiąść na ławce gdyż moje oczy się załzawiły i nic nie widziałam. Schowałam głowę w twarz.
-Proszę.-powiedział do mnie dziewczęcy głos i podał mi chusteczkę. Spojrzałam do góry i zauważyłam Ludmiłę.
-Dzięki.-uśmiechnęłam się do niej słabo.
-Stało się coś?-zapytała z troską w głosie. Nawet niech nie myśli ,że będę jej się zwierzać.
-Niech Cię to nie interesuje.-powiedziałam chamsko ,a ona zamiast sobie pójść to usiadła do mnie.

-Wie ,że nie jestem i pewnie nigdy nie będę twoją przyjaciółką ale czasami łatwiej jest się zwierzać obcej osobie.-spojrzałam się na nią. W jej oczach zauważyłam coś co kazało mi mówić. Sama nie wiem czemu to zrobiłam ale zaczęłam jej opowiadać o Braco.
Natalia
Biedna Francesca. Wczoraj jeszcze myślałyśmy, ze coś wyniknie z tej pary ale teraz mam wątpliwości. Widać,ze Braco jest zapatrzony w tą całą Ines jak w obrazek. Nie mam pojęcia co mamy w tej sytuacji zrobić...
-Dziewczyny co się dzieję?-zapytał Tomas.
Spojrzałam na Camilę, a ona popatrzała bezradnie na Braco i Ines.
-Nic, a co mam być?-odpowiedziałam uciekając przed jego wzrokiem.
-Coś jest nie tak z Fran i to nie jest choroba.
-Nie możemy wam powiedzieć.-powiedziała Camila.-To jej osobista sprawa i jeśli będzie chciała to sama wam powie.
Ludmiła
Słuchała Francesci w skupieniu. Ona też zakochała się bez wzajemności.
-Twoja sprawa jest podobna do mojej. Ja też zakochałam się w Tomasie, a on w ogóle nie zwraca na mnie uwagi.-spojrzałam na liscie na drzewie.-Ty przynajmniej masz przyjaciół...-zagryzłam wargi.- Ja miała ale tego nie tolerowałam. i teraz zostałam sama.
-Załujesz tego?- Francesca spojrzała na mnie.
-Tak i to bardzo.Nie mam już nawet ochoty chodzic do szkoły.
-Podobasz sie Tomasowi.-powiedziała niespodziewanie.
-Dobry zart. Przecież on jest zakochany w Vili.-powiedziałam pukając sie wgłowę.
-Przecież zrezygnował z niej. Spróbuj się bardzie do niego zbliżyć. I porozmawiaj z Naty.-powiedziała patrząć na mnie załzawionymi oczami i chyba mówiła szczerze.
- i co postąpisz z Braco?-zapytałam się zmieniając temat.
-Nic,a co ja moge.-wzruszyła ramionami i odwróciła wzrok.
-Moja droga! Mi każesz walczyć o Tomasa, a sama chcesz odpuścić?O nie ta cała Ines nie odbierze Ci ukochanego. masz o niego walczyć jasne!?-wstałam z ławki, ustałam naprzeciw niej i zaczęłam na nią krzyczeć, a ona otworzyła usta ze zdziwinienia.
-Ale jak?-powiedziała zdziwiona moją postawą.
-Zawrzemy akt pokoju?-podałam jej rękę, a ona na nią spojrzała.
***KONIEC***
Kolejny do kolekcji ;) O mamo już czerwiec...Jak ten czas szybko leci... Niedługo wakacje ;D W wakacje nie będzie rozdziałów codziennie gdyż parę razy wyjeżdżam na kilka dni bez dostępu do kompa. Ale jeszcze zobaczymy czy do wakacji mój blog się utrzyma...
Niedługo pojawią się jeszcze 2 nowe postacie :D

W następnym rozdziale:
  • Odpowiedź Francesci
  • German poznaje Leona
  • Camila poznaje nowego sąsiada
  • Tomas + Ludmiła



4 komentarze:

  1. Suuper rozdział ;)
    Fajnie, że Fran i Ludmi się dogadały, mam nadzieję, że obie będą szczęśliwe :)
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział boski
    Fajnie,że Ludmi się zmieniła na lepsze mam nadzieję,że już taka zostanie;)
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa co powie Fran !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopasowanie Fran i Braco? Spoko :)
    Ja i tak ubóstwiam Franarco (Francescę i Marco), ale to też może być fajne :)
    Zapraszam do mnie na http://opowiadanie-leonetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń